Jak schudnąć na wiosnę? 7 trików, które Ci to ułatwią

Wiosna to czas nowych początków. Świat budzi się do życia, pierwsze promienie słońca wpadają co rano do Twojego domu, wszystko wygląda jeszcze piękniej. Nic więc dziwnego, że tak wiele kobiet uznaje, że wiosna to najlepszy czas na odchudzanie. Zanim jednak wpadniesz w wir planowania i stawiania sobie poprzeczki nieco zbyt wysoko – pamiętaj, że jesteś piękna, wartościowa i ważna. Jeśli chcesz pozbyć się kilku kilogramów, zrób to dla siebie, nie dla kogokolwiek innego. Jak schudnąć na wiosnę, żeby czuć się dobrze w swoim ciele? Czytaj dalej! 

Czy wiosna to dobry czas na odchudzanie? 

Chcesz zgubić kilka nadprogramowych kilogramów, wyszczuplić i ujędrnić sylwetkę, poczuć się ze sobą dobrze, ale nie wiesz jak się do tego zabrać? Wiosna każdemu dodaje energii i motywacji do działania, dlatego to doskonały czas na zmiany. Bo to nie głodówki, drakońskie diety i mordercze ćwiczenia zaprowadzą Cię do celu, ale zmiana codziennych nawyków. Brzmi banalnie? Cóż, te niewielkie zmiany przyniosą naprawdę niesamowite rezultaty! Poznaj naszych 10 trików, które pomogą Ci schudnąć na wiosnę. 

#1 Zmień swoje nawyki żywieniowe 

Jeśli dotychczas nie przywiązywałaś zbyt dużej wagi do tego, co jesz, najwyższy czas to zmienić. Zacznij od prostych kroków – sięgaj po zdrowsze odpowiedniki produktów, np. pieczywo razowe zamiast białych, pompowanych bułek czy razowy makaron zamiast tradycyjnego. Pamiętaj też, by do każdego posiłku dołączyć warzywa, najlepiej surowe. To najlepszy sposób, by dostarczyć organizmowi niezbędnych witamin i składników odżywczych. 

#2 Ogranicz cukier

To jedna z tych decyzji, która przychodzi nam z największym trudem. Ciastka, ciasteczka, cukierki i oczywiście – czekolada! Na szczęście odchudzanie wcale nie oznacza, że musisz pożegnać się z nimi na zawsze. Wystarczy, że zdecydowanie je ograniczysz i zaczniesz szukać ich lepszych, mniej kalorycznych wersji. W sieci znajdziesz setki niesamowitych przepisów na zdrowe i pyszne słodkości, które nie zawierają w sobie cukru. Sama się przekonaj! 

#3 Oszczędzaj 

Największą zgubą niemal każdego, kto chce pozbyć się nadprogramowych kilogramów są wyjścia “na miasto”. Słodkie bułeczki prosto z piekarni, kawa na wynos z pysznym waniliowym syropem i podwójną pianką, gotowe lunche, które wystarczy wrzucić do mikrofalówki…nie dość, że są wyładowane kaloriami, to jeszcze kosztują naprawdę dużo! Tymczasem zmiana nawyków żywieniowych pozwoli Ci nieźle zaoszczędzić. Jak to zrobić? Kawę zabieraj z domu w ulubionym kubku termicznym, a lunch do pracy przygotuj sobie dzień wcześniej – dzięki temu wiesz, co jesz i nie kusi Cię, by wydawać na dodatkowe słodkie lub słone przekąski. 

#4 Pij wodę. Dużo, dużo wody! 

Odpowiednie nawodnienie to temat, który wałkujemy już od dawna, jednak w tej kwestii wciąż pozostaje wiele do zrobienia. 3 szklanki słodkich gazowanych napojów to żadne wyzwanie, ale 3 szklanki wody – tu zaczynają się schody. Dlaczego? Właściwie nie do końca wiadomo, może to po prostu nasza ludzka przekorność? Tak czy siak, wyrób w sobie nawyk picia wody i to w naprawdę dużych ilościach. Szklanka zaraz po przebudzeniu i przed snem, szklanka przed każdym posiłkiem i zanim się obejrzysz, będziesz wypijać 2l wody dziennie. 

#5 Wysypiaj się 

Zastanawiasz się, co wspólnego z odchudzaniem ma sen? Wszystko. Nasz organizm to suma misternie połączonych naczyń, które działają na siebie nawzajem. Oznacza to, że każdy brak odbija się na Twoim zdrowiu i samopoczuciu. Sen jest niezbędny dla prawidłowej pracy całego organizmu, w tym również procesów trawiennych, które m.in. odpowiadają za prawidłową przemianę materii. Śpij każdej nocy przynajmniej 6 godzin – dzięki temu będziesz czuła się i wyglądała zdecydowanie lepiej! 

#6 Zacznij się ruszać 

W głowie kalkulujesz już koszty karnetu na siłownię, czas dojazdu i logistykę całego przedsięwzięcia, jednocześnie szukając przynajmniej 10 wymówek, które udowodnią, że nie masz czasu się ruszać? Cóż, to zdecydowanie łatwiejsze niż myślisz. Ruch to nie tylko siłownia. Wybierz aktywność fizyczną, która sprawia Ci przyjemność: basen, siatkówka, taniec, możliwości jest naprawdę wiele! Nie musisz zaczynać od intensywnych treningów, kondycja buduje się stopniowo więc zanim zaczniesz biegać, zacznij…chodzić. Każdego dnia wyrabiaj minimum 10 tysięcy kroków – to świetny start! 

#7 Nie nakręcaj się 

Zmiana nawyków żywieniowych i stylu życia to maraton, nie sprint. To nie konkurs, w którym musisz coś udowodnić. Nie musisz rezygnować ze wszystkiego co lubisz, a deser lodowy czy kawa mrożona z podwójną porcją bitej śmietany to nie koniec świata. Małe wybory i decyzje, które podejmujesz każdego dnia sprawią, że zdrowe życie stanie się Twoją codziennością, a nie obowiązkiem. Wtedy nie musisz martwić się powrotem kilogramów i efektem jo-jo. Co najważniejsze, utrata wagi to nie największy pozytyw tej decyzji – zdrowe ciało to zdrowa głowa. Zaufaj mi, poczujesz się lepiej niż kiedykolwiek i nie będzie to miało nic wspólnego z tym, jak wyglądasz!